no to kovalam w porownaniu do palolem przegrywa! dobra dla przyblizenia kovalam to miasteczko plazowe, taki kurort bardziej, ale pokoj w rozsadnej cenie znalezlismy, aa i co najwazniejsze bardzo czysty i znow czysta posciel (!!) widac na pierwszy od razu ze wycelowane wszystko w nadzianych podstarzalych bialasow i tak spokojnie, w palolem to bylo cos, ceny choc troche wieksze niz w reszcie kraju, ale nadal nie nokautujace kieszeni, ladna plaza, fajne knajpy na plazy, a tu w kovalam drogo, drozej, jeszcze drozej, tak mozna opisac restauracje po ktorych chodzilismy pierwszego wieczoru, wiec rezygnoiwalismy z kazdej po kolei.. za to niezle fale w oceanie, zwalajace z nog:)